O nas i nie tylko ;]

Marta

pożartowaliśmy.

Kasia N.

Było nawet fajnie.

Marta

ale musiałam iść do domu, bo mama mnie wołała.

Kasia N.

No jak zwykle po drodze

Marta

do domu, pełzł wąż. Nie bałam się go, bo znałam go już od dawna.

Kasia N.

No wiec jak juz przyszłam do domu to moja mam spytała mnie o

Marta

to czy widziałam dzisiaj węża. Powiedziałam, że tak i poszłam do swojego pokoju.

Kasia N.

Potem ktoś zaczoł pukać do drzwi.Troche się przestraszyłam i

Paulinka :)

okazało się, że to tylko moja siorka się dobija

Kasia N.

Powiedziałam ze ma tak wiecej nie robić Exclamation

Kitty. ;]

Mówiąc to dotkliwie ją pobiłam. Wzięli ją do szpitala okazało sie że ma połamane żebra i lewą rękę.

Kasia N.

No jak zwykle wszystko na

Sonatka

mnie. Przecież ja nic nie zrobiłam to wszystko była jej wina. To nie fair że mnie obwiniają. Zdołowana poszłam do Piotrka. On wykorzystał moj nastrój i mnie zgwałcił.

Kasia N.

Myślałam że mu

Kitty. ;]

jaja urwe ale tego nie zrobiłam. Zemściłam sie inaczej. Wsypałam mu proszki nasenne do piwa a potem powbijałam szpilki w penisa i jądra.

Paulinka :)

Potem uciekłam.