O nas i nie tylko ;]

Marta

Zresztą Piotrek był przystojniejszy. Po 10 minutach on zadzwonił do mnie! i powiedział, że musi się ze mną koniecznie spotkać.

Sonatka

Byłam ciekawa o co mu chodzi ale chetnie zgodziłam się na spotkanie. Miałam nadzieje że chodzi o coś ważnego bo w planach miałam już wizyte u koleżanki. Postanowiłam z niej zrezygnować i wybrać się do Piotrka.

Marta

Gdy byłam już przed jego domem, zobaczyłam, że w jego pokoju świeci się światło i było widać cienie 2 osób: chłopaka i dziewczyny. Strasznie się przestraszyłam, że to może być Piotrek, więc rzuciłam kamieniem w szybę. ~

Kitty. ;]

Naszczęscie nie wybiłam jej. Piotrek otwarł okno a obok niego stanął Maciek w babskiech ciuchach Exclamation

Kargulak

Zatkało mnie. "Co on tam robił" pomyślałam. Piotrek patrzył na mnie chwile, zamknął okno i po chwili otworzył drzwi wejściowe. Uśmiechnoł się na mój widok, i zaprosił do środka. Weszłam niepewnie...

Sonatka

nie wiedziałam o co chodzi. Spytałam się go co tam robił Maciek. On uśmiechnął się i powiedział, że Maciek powiedział mu o tym co sie stało i że on wcale mnie nie kocha. Piotrek powiedział mi że mnie kocha i cieszy sie że wszystko się wyjaśniło. Mnie zamurowało. Nie chciałam żeby mnie kochał chciałam tylko z nim chodzić. Nie wiedziałam co zrobić i uciekłam. Ostatnie co zobaczyłam to ich zdziwione miny.

Paulinka :)

Nazajutrz Piotrek i Maciek próbowali się do mnie dodzwonic, wyłaczyłam potem komorkę.

Sonatka

bo nie chciałam z nimi gadać

Paulinka :)

Ale jednak potem włączyłam

Sonatka

komórkę bo w głębi serca miałam nadzieję że to wszystko się jakoś wyjaśni

Paulinka :)

Ale chyba się w końcu obrazili i już nie wydzwaniali

Marta

Wtedy ja zaczęłam dzwonić do nich, a głównie do Piotrka. Myślalam, że to może jest raczej bez sensu, że chce z nim chodzić, ale tak żeby on mnie nie kochał.

Bucior · Gość

W głębi duszy to wszytsko był jakieś... dziwne. Coraz częściej myślałam o tamtym zdarzeniu w domu Piotrka. Czyżby oni...
Nie mam pojęci co o tym myśleć a inaczej tego nie potrafię wytłómaczyć. To głupie!

Marta

Postanowiłam więc pójść tam jeszcze raz.

Bucior · Gość

Miłam nadzieję że znów coś zobacze i czegoś się dowiem. Zakradłam się w nocy pod dom Piotrka

Sonatka

I wtedy zobaczyłam coś dziwnego. Nie wiedziałam co to ma znaczyć.