O nas i nie tylko ;]

Marta

Gdy się obudzila poszłam na lody, a całą drogę myślałam o tym, że już nigdy, nigdy nie zasnę.

Kitty. ;]

Niestety po drodze mijałam wielu śpiących ludzi np pijaków na ławce, nie mogłam o tym zapomnieć, ciągle chciało mi się spać!

Marta

Wreszcie doszłam do lodziarni.

Kitty. ;]

Kupiłam 3 gałki: 1 czekoladowa, 1 truskawkowa, 1 śmietankowa.

Marta

Były pycha, ale po nich zachciało mi się wejść na drzewo i udawać Tarzana.

Kitty. ;]

Ruszyłam na poszukiwanie dogodnego drzewa.

Marta

Drzewo to znalazłam nad rzeką.

Kitty. ;]

Od razu spróbowałam się na nie wspiąć.

Sonatka

Nie wyszło.

Marta

Za drugim razem mi się udało, ale but wpadł mi do rzeki.

Kitty. ;]

Pobawiłam się troche a później zeszłam po buta.

Sonatka

Nagle... chlup!

Marta

Drzewo przewróciło się, wpadło do rzeki i zmiażdżyło mój but.

Sonatka

To był trampek a'la Martyna.

Marta

Bardzo za nim płakałam, bo drzewa nie dało się wuciągnąć z rzeki.

Sonatka

Poszłam do sklepu obuwniczego po gumowce.